Była już panda z origami, teraz przyszła pora na pandę z masy solnej ! Moja pasja do pand ciągle trwa, więc musicie się przygotować na mnóstwo pand na tym blogu. Oto i nasz miś :
Efekt 'spłaszczenia' jest oczywiście specjalny. Spostrzegalszy zapewne zauważyli lekkie maźnięcie szarą farbą pod lewym oczkiem. Nie to celowe nie było, ale mam nadzieję, że bardzo się w oczy nie rzuca ;)
Ciekawa panda ;-) Heh... :D Śliczna ... ;D Fajny blog
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://niepewnie-zakrecona.blogspot.com/
Ale śmieszny, słodziak! *o*
OdpowiedzUsuńWejdź do mnie na bloga Isuuu ;*
vintagemodelstyle.blogspot.com
Ale słodziak *.*
OdpowiedzUsuńAle słodka panda ;** Lubię je.
OdpowiedzUsuńZapraszam: pauli-pauuli.blogspot.com